Kilka słów o Wielkim Poście
Rozpoczynający się Wielki Post to czas szczególnej łaski powrotu do osobistej relacji z Bogiem. W Środę Popielcową usłyszeliśmy słowa nawołujące nas do nawrócenia się całym sercem oraz do pojednania się z Bogiem.
Jezus zaprasza nas do czynienia dobra nie dla pochwał, lecz wynikające z serca każdego z nas. W tym budowaniu relacji pomagają nam trzy najistotniejsze uczynki: modlitwa, post i jałmużna.Przykładem dla nas jest św. Paula Montal, która podążała drogą wielkoduszności w ofiarowaniu się z miłości do Boga i bliźnich. Poprzez nieustanną modlitwę, wyrzeczenia dla innych, posłuszeństwo Bogu była w stanie:
- - żyć w prostocie, aby przychodzić z pomocą tym, którzy tego potrzebują,
- - żyć w miłości, która objawiała się w dobrym przyjęciu i traktowaniu innych.
Jej przykład niech będzie inspiracją do działania w okresie 40-dniowym, albowiem słowo Wielki Post pochodzi z języka łacińskiego Quadragesima, co dosłownie oznacza Czterdziestnica. Z jednej strony czas wystarczający na podjęcie refleksji nad męką Jezusa i przygotowania się do przeżywania radosnej tajemnicy Zmartwychwstania Pańskiego, a z drugiej – równie ważnym podjęciem może czegoś jeszcze więcej.
Czterdzieści jest symboliczną liczbą w Biblii i w tym przypadku oznacza pewną formę oczyszczenia i przygotowania. W Starym Testamencie mamy wzmiankę o 40 dniach trwania deszczu i potopu oraz przebywania Mojżesza na Synaju, a w końcu o 40 latach tułaczej wędrówki Izraelitów po pustyni do Ziemi obiecanej. W Nowym Testamencie Chrystus pościł 40 dni na pustkowiu, przed rozpoczęciem głoszenia Dobrej Nowiny.
W każdy z tych obrazów można wskazać, że ten czas jest przygotowaniem człowieka na coś przełomowego. Z jednej strony jest to zawarcie przymierza Boga z nami, a co w konsekwencji prowadzi do nawrócenia. Po tym następuje moja osobista odpowiedź, wyrażająca się w podjęciu pracy duchowej nad sobą.
Słowa „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” są wskazówką kierunku drogi do celu. Podkreśla to Papież Franciszek, który w adhortacji apostolskiej Christus vivat pisze: „Spójrz na rozpostarte ramiona ukrzyżowanego Chrystusa, pozwól się zbawiać zawsze na nowo. A kiedy idziesz wyznać swoje grzechy, mocno wierz w Jego miłosierdzie, które cię uwalnia na zawsze od wszelkiej winy. Kontempluj Jego krew przelaną z powodu tak wielkiej miłości i daj się przez nią oczyścić. W ten sposób możesz się nieustannie odradzać na nowo” (n. 123).
To osobiste doświadczenie Bożego miłosierdzia, Jego bezinteresownej miłości jest wzorcem odnowienia w moim życiu Przykazania miłości do bliźniego. Ta moja miłość do drugiego człowieka może być początkiem odbudowania trudnej z nim relacji. Może to będzie dostrzeżenie kogoś, który potrzebuje mojego prostego gestu jakim jest: uśmiech, dobre słowo, podanie pomocnej ręki itd.
Pomyśl, co w tym Wielkim Poście będzie twoim konkretnym darem miłości.