ICH MĘCZEŃSTWO JEST DLA NAS WYZWANIEM

W niedzielę 11 marca 2001 r. podczas Eucharystii sprawowanej na placu św. Piotra Jan Paweł II beatyfikował 233 męczenników hiszpańskich, którzy ponieśli śmierć za wiarę w okresie wojny domowej w latach 1936-1939. Byli wśród nich kapłani, zakonnicy, siostry zakonne i wierni świeccy pochodzący z 32 diecezji hiszpańskich, którzy zostali zamordowani z nienawiści do wiary. Wśród nich było osiem męczennic związanych z naszym zakonem: sześć sióstr pijarek i dwie byłe uczennice. Ich liturgiczne wspomnienie obchodzimy 19 września.

Oto kilka krótkich danych biograficznych każdej z nich, a także opis ich męczeńskiej śmierci.

M. Maria Baldillou

Urodziła się w Balaguer (Lérida) 6 lutego 1905 roku. Spędziła tam dzieciństwo i młodość.
W 1924 r. wstąpił do nowicjatu sióstr pijarek w Masnou (Barcelona), gdzie 18 kwietnia 1927 r. w wieku 22 lat złożyła profesję. Już w nowicjacie odznaczała się wyjątkowymi cechami charakteru oraz cnotą posłuszeństwa. Została przydzielona do szkoły w Walencji, gdzie pozostała do śmierci, zajmując się obowiązkami domowymi. Zarówno dla wspólnoty, jak i dla uczennic była wzorem życia całkowicie oddanego Panu, w prostocie i radości codzienności.
8 sierpnia 1936 roku, w wieku 31 lat, Pan znalazł ją przygotowaną do spotkania z Nim na plażach El Saler (Walencja).

M. Presentación Gallén

Pochodziła z Morelli (Castellón). Urodziła się 20 listopada 1872 roku w głęboko chrześcijańskiej rodzinie. Rodzina miała cztery córki i wszystkie cztery były siostrami zakonnymi: jedna siostra miłosierdzia i trzy pijarki. Prezentacja razem ze swoją siostrą Józefą odbyła nowicjat w San Martín de Provensals (Barcelona) i tam złożyły swoje śluby zakonne 30 sierpnia 1892 roku. Po siedmiu latach pracy w szkole w Olesa de Montserrat została przydzielona do szkoły w Walencji. Tu spędziła resztę swojego życia, zasiewając Dobrą Nowinę o Królestwie wśród dziewcząt jej powierzonych. Była wzorem dla swoich sióstr ze wspólnoty: prosta i skromna, pokorna i pomocna. W nagrodę, w wieku 64 lat, Bóg zaprosił ją do najwyższej ofiary z życia, 8 sierpnia 1936 roku.

M. Luisa Girón

Urodziła się w Bujalance, (Kordoba) 25 sierpnia 1887 roku. Była uczennicą szkoły w Bujalance. Do nowicjatu w Carabanchel (Madryt) wstąpiła w 1916 roku, a swoje śluby zakonne złożyła 31 marca 1918 roku. Większość swojego pijarskiego życia spędziła na Kubie (1920 -1934). Wróciwszy z Kuby, przez dwa lata pracowała wśród dziewcząt w szkole Walencji. Odznaczała się pogodą ducha i uśmiechem, charakterystyczną andaluzyjską gracją, którą podziwiały współsiostry. Nieraz mówiła, że nie miałaby nic przeciwko śmierci męczeńskiej. I Pan usłyszał to życzenie na jej 49 urodziny. Oddała swe życie upalnego 8 sierpnia 1936 roku, na plażach El Saler w Walencji.

M. Carmen Gómez

Urodziła się w Eulz (Nawarra) 27 lipca 1969 roku. Poczuła wezwanie Pana i wstąpiła do nowicjatu Carabanchel (Madryt), gdzie złożyła profesję 8 września 1895 roku. Tego samego dnia została przydzielona do szkoły w Walencji. Przez 41 lat pracowała tam na portierni. Potrafiła łączyć pracę z modlitwą. Przystępna i uśmiechnięta, umiała przekształcić to hałaśliwe miejsce, w Betanię, gdzie Pan, zawsze jej towarzyszył. Jej życie było nieustannym przygotowywaniem się do 8 sierpnia 1936 roku, kiedy to wraz z czterema innymi siostrami odpowiedziały heroicznie na wezwanie Pana.

M. Clemencia Riba

Urodziła się w Igualadzie (Barcelona), 8 października 1893 roku. Była uczennicą szkoły pijarskiej w Igualada. Wyróżniała się naturalną sympatią. Wcześnie odczuła pragnienie podjęcia życia zakonnego, ale nie mogła go zrealizować. Dopiero 31 maja 1919 r. złożyła śluby zakonne. Po krótkim pobycie w Saragossie została przydzielona do szkoły w Walencji. Siostry, które z nią mieszkały, zapewniły, że wszyscy ją kochali za wielkie serce, zawsze gotowe do czynienia dobra, a uczennice znajdowały w niej prawdziwą matkę. Gdy miała 41 lat, na plaży El Saler zamieniła swoje ziemskie życie na niebo.

M. Maria de la Yglesia

Ujrzała światło dzienne w Cabrze, na południu Hiszpanii, 25 marca 1891 roku. Była pierwszą uczennicą nowo założonej w 1899 roku szkoły sióstr pijarek. Inteligentna i pilna, wyróżniała się w nauce i zachowaniu. Po ślubach pracowała w szkołach w Carabanchel, Kordobie i Madrycie. Swoją pijarską posługę wychowawczą wykonywała z w duchu prawdziwego poświęcenia dla uczniów. Od 1935 r. była też przełożoną domu. W tych trudnych czasach wojny domowej okazywała swoją roztropność, pokorę i wielką miłość do wszystkich. Kiedy sytuacja stawała się coraz bardziej napięta, schroniła się wraz z innymi siostrami
w mieszkaniu w pobliżu szkoły. Stamtąd 19 września 1936 roku została aresztowana
i zamordowana poza Madrytem wraz z dwiema byłymi uczennicami Aguiar-Mella.

Dolores Aguiar-Mella

Urodziła się w Montevideo (Urugwaj) 29 marca 1897 roku. Matka była Urugwajką a ojciec Hiszpanem. W 1899 roku rodzina przeniosła się do Hiszpanii i osiadła w Madrycie, skąd pochodził jej ojciec. Po śmierci matki w 1907 roku, zaczęła naukę w szkole sióstr pijarek w Carabanchel mieszkając w internacie. Była inteligentna i bardzo pobożna. Kiedy w 1918 r. ukończyła szkołę, podjęła pracę w Delegaturze Skarbu i prowadziła przykładne chrześcijańskie życie poświęcone swojej rodzinie innym. Po wydarzeniach z 18 lipca 1936 r. przeniosła się z siostrami pijarkami, które musiały opuścić szkołę, do wynajętego mieszkania. Było to powodem licznych gróźb, które doznawała. Bóg wynagrodził ją palmą męczeństwa 19 września 1936 roku. Została aresztowana przed wejściem do domu i zamordowana wraz
z Marią de la Yglesia i swoją siostrą Consuelo.

Consuelo Aguiar-Mella

Urodziła się również w Montevideo (Urugwaj) 19 marca 1898 roku. W wieku półtora roku przeprowadziła się wraz z rodziną do Madrytu i tam przeżyła resztę swojego życia. Kiedy miała siedem lat, przyszła do szkoły sióstr pijarek jako uczennica i zamieszkała w internacie, podobnie jak jej starsza siostra Dolores. Od dziecka wyróżniała się współczuciem i inteligencją. Kiedy opuściła szkołę w 1918 roku, zachowywała się jak młoda chrześcijanka, która godnie żyła swoją wiarą, normalnym życiem zawodowym i zabawą. Po śmierci ojca w 1929 roku, przez pewien czas mieszkała w Toledo. Od lipca do września 1936 roku w Madrycie przeżywała trudności i niebezpieczeństwa wojny. Była bardzo zaniepokojona groźbami utraty życia swojej siostry. 19 września 1936 roku, kiedy dowiedziała się o aresztowaniu Dolores, chciała towarzyszyć Marii de la Iglesia. Zmartwychwstały Pan czekał tam na nią, bo i ona oddała swoje życie z miłości 19 września 1936.